To, co widzisz. To, co nazywasz. To, czego oczekujesz. To, do czego się przyzwyczaiłeś i oswoiłeś. To jest tym, czym to określiłeś i jakie znaczenie…
więcejMoje przemyślenia, momenty życia warte opisania, chwile lekkie i ulotne lub sytuacje głęboko poruszające… Lubię obserwować i zbierać takie smaki codzienności. Oprawiać w słowa i sprawiać, by były usłyszane. Chcę, by te historie żyły dłużej niż samo wydarzenie, i aby choć trochę uwrażliwiały.
Migawki z pracy, ulicy, dzielnicy, sklepu, tramwaju, a także ze świata wewnętrznego, którego bohaterowie nierzadko tak realni jak ci z namacalnego i widzianego otoczenia. Dotykam ich i siebie tutaj z życzliwą uważnością.
Real princess
To był ważny dzień. Znaczący w kilku odsłonach: zawodowej, osobistej, towarzyskiej, rozwojowej, duchowej… Wymieniać by długo jeszcze znaczenia… Spokój towarzyszył jej mimo rangi dnia, którą…
więcejNo name princess
Weszli do przedziału barwni tacy. Ona w mini i cieniutkich czarnych rajstopach w róże, z tyłu wyglądała na jego szczupłą córkę, z przodu zobaczyłam zadbaną…
więcejCudnie nudnie
To będzie dłuuugi tekst uprzedzam. Wykańczający dla tych, którzy chcą szybko, błyskotliwie i na temat. A będzie jak w nieobejrzanym dziś filmie Jarmuscha „Paterson”. Ot,…
więcej