– Czy wiesz, że gdy miałem 5 lat to straciłem przytomność w przedszkolu, ale nikt tego nie zauważył? – nagle powiedział mój syn. - Ojej…
więcejMoje przemyślenia, momenty życia warte opisania, chwile lekkie i ulotne lub sytuacje głęboko poruszające… Lubię obserwować i zbierać takie smaki codzienności. Oprawiać w słowa i sprawiać, by były usłyszane. Chcę, by te historie żyły dłużej niż samo wydarzenie, i aby choć trochę uwrażliwiały.
Migawki z pracy, ulicy, dzielnicy, sklepu, tramwaju, a także ze świata wewnętrznego, którego bohaterowie nierzadko tak realni jak ci z namacalnego i widzianego otoczenia. Dotykam ich i siebie tutaj z życzliwą uważnością.
Oblicza kibica
Jak dorośli (rodzice, trenerzy) uczestniczą w zawodach sportowych swoich dzieci? Wyraźnie i głośno. A czasami okrutnie. W tę niedzielę obserwowałam finał rozgrywek Deichmanna w piłce nożnej.…
więcejMoi mistrzowie
Moje dzieci to więcej niż moje i niż dzieci. Nie są moje, bo są krok dalej w ekspansji życia i do niego przynależą bardziej niż…
więcejPogłębszyłam…
Sprzeczka z synem (9 lat). O pryncypia szkolne. On „nie musi” a ja nalegam. On: że „Pani nie kazała tego robić”. Ja: że „masz to…
więcej