Z okazji dnia dziecka – taka myśl mi się zrodziła:

 

Rodzice wyposażają nas w coś, co mają najcenniejszego. Albo tak im się wydaje.

Dają, ile sami mogą i potrafią.

 

Cała reszta w naszym dorosłym życiu zależy od nas:

·       jak my się tym zaopiekujemy

·       jak oddzielimy ziarno od plew

·       z czego skorzystamy

·       z czego zrezygnujemy

 

świadomie

z ukierunkowaniem na siebie

i swoje dorosłe już potrzeby,

a nie na oczekiwania i uwarunkowania Rodziców.

 

Mam to szczęście i przywilej, że od lat prowadzę treningi uważności. Uczę jak zauważać wzorce nabyte w szkole i w domu i decydować, czy przy nich zostać czy je pożegnać. Sama je stale odkrywam i decyduję.

 

Wolność wyboru to dojrzałość.

 

By z czasem przestać być tylko naiwnym, posłusznym czy zbuntowanym dzieckiem.

A stać się decydującym o sobie z mądrością i miłością Człowiekiem.

 

Każdemu Dziecku życzę w rozwoju – utulenia i radości.

I zapytywania Siebie podczas różnych sytuacji: „Ile Ty masz lat Moje Dziecko TERAZ, by się tak przejmować jak WTEDY…”

Napisz swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *