Autentyczność to dla mnie odwaga związana z gotowością do odsłonięcia się i pokazania siebie. Może w pełni, może w części – zawsze w prawdzie. Prawda jest taka, że mam w sobie i Hitlera i anioła, jak mawiała Małgosia Braunek. Bywam taka, siaka i owaka. Czasem dumna ze swojego zachowania, a czasem nim zawstydzona. Ktoś mnie zapytał, dlaczego na blogu potrafię napisać o czymś, co pokazuje moją mizerną małość, skoro jestem nauczycielem medytacji, trenerem komunikacji, coachem, inspiratorem, ale przecież nie… potworem 😉 ??? Dlaczego decyduję się ujawniać siebie w pakiecie z błędami, mimo że to wystawienie na zranienie i krytykę? Po co ryzykuję niepewność czyjejś oceny? Przecież ktoś może mnie taką nagusieńką emocjonalnie zobaczyć i wykorzystać…

Autentyczność jest dla mnie ważna. Rozwija wrażliwość, rozwija człowieczeństwo. Uczy ściągania zbroi ze swojego serca. Brene Brown powiedziała, że mówienie prawdy i empatia dla siebie w obliczu wstydu powodują, że wstyd nie przeżyje. To tajemnica i milczenie sprawiają, że wstyd rośnie jak szalony.

Więc nie chcę udawać, że jestem lepsza niż jestem. Chcę rozwijać w sobie wrażliwość, przejrzystość wartości, zaufanie i umiejętność podnoszenia się po upadkach. Bo upadam: w próżności, chciwości, niechęci… Bo chcę szybko zaspokoić głód ego, a nie potrzeby obejmujące większy obszar życia niż czubek mojego nosa. Nie jestem sama na tym świecie. Nie dla mnie samej jest ten świat. Dlatego decyduję się pokazać innym, jaka jestem i zaprosić ich do środka. Do przestrzeni, gdzie spotkamy się bez napinania, brokatu i pudrowania niedoskonałości.

Zauważając i nazywając swoje porażki, chcę wyjawiać je z intencją, że to wyjawienie będzie wspierać innych i z tego miejsca i ja i oni postaramy się siebie na nawo kształtować. Bez odrzucenia czy umniejszenia. Z miłością i życzliwością.

Nie chcę zdewastować swojej autentyczności na rzecz próżnych aspiracji czy akceptacji społecznej. Nie chcę gry pozorów i balu przebierańców. Chcę kochać siebie prawdziwą. Taką, siaką czy owaką. Z zaufaniem, że odwaga i wrażliwość czynią ogromną różnicę i krok naprzód.