Ktoś na Ciebie liczył. Ufał, że uniesiesz ciężar sytuacji. Pomożesz łagodnie rozprawić się z nagromadzoną frustracją i złością. Rozpuścisz napięcie w słodyczy swych słów i miękkim tonie głosu. Opanujesz to i owo. Jak zwykle spokojnie i rozsądnie. Ukoisz nerwy, otworzysz serce, zaprosisz bliżej, pojednasz gestem i będzie już dobrze.
A Ty tym razem nie dałaś rady. Wąskie usta, zaciśnięte zęby, szczęka w potrzasku własnego imadła, czoło zmarszczone, serce zranione, głowa boli od szturmu rozżalonych myśli. Starczy! Mam dość!!! Ile można tak stale dla innych i o innych?!! Przestrzeni za mało na oddech, gdy ciągle inni zajmują ją bardziej niż Ty. Też cierpisz! Nie widzą? Zazwyczaj wspierająca i uważna, bez tchu jednak tu i teraz. Bez dostępu do miłości.
Prawda jest prosta. Równowaga jest siłą. Wymiana jest wzmacniającym darem. Gdy Ci siebie zabraknie – kurczysz się, malejesz, znikasz… Wyjesz, skowytasz, gaśniesz. Jak ożyć, jak wrócić z tej otchłani ziejącej niemocą, niechęcią, niebytem do pełni siebie, mądrości i cierpliwości? Jak? Równowaga w relacji nie zawsze jest możliwa. Bo dziecko, bo staruszek, bo słabszy psychicznie i merytorycznie rozmówca. Równowaga wewnętrzna to Twoje miejsce odzyskiwania miłości. To Twój azyl i dom.
Wartością jest świadomie wybrać empatię. Bo z pustego i Salomon nie naleje. Maskę tlenową w chwili awarii samolotu zakłada się najpierw sobie zanim zacznie się ratować innych.
Twoja kondycja, posiadana energia to Twój wkład w życiowe zawieje i zawieruchy. Jaki on jest zależy od Ciebie. Czy wiesz, że medytacja pozwala wytrenować taką odpowiedź na wyzwania codzienności, która nie zawstydza a cieszy? Medytacja pozwala wypracować wewnętrzną równowagę między porwaniem emocjonalnym a wycofaniem się czy obojętnością. Pokazuje, jak znaleźć w swoim wnętrzu schronienie, którego życzliwy klimat powstaje dzięki dotarciu do istoty i natury człowieczeństwa – miłości, a kontakt z tym źródłem jest w stanie zatrzymać sączący się jad konfliktu. Przetransformować drapieżne zarzuty na spokojne nazywanie potrzeb obu stron.
Ale tym razem spieprzyłam:
Ważne. Efekty przynosi medytacja praktykowana regularnie. Nie wystarczy przysiąść na poduszce raz – przed sprawdzianem dziecka z przyrody. To chyba jasne 🙂 Wdech i wydech na dobry początek.