Para starszych osób idzie chodnikiem:

– Pośpiesz się! Jedzie nasz autobus – woła dziadek.

– Spokojnie. Przyjedzie drugi – odpowiada babcia.

 

Kolejna para wolniutko kroczy przed siebie:

– Zobacz, tak sobie razem idziemy skrzywieni… – zauważa babcia.

– A trzeba zawsze iść prosto? – pyta dziadek.

 

I jeszcze jedna:

– Musisz się tak wlec?!

– A co, na własny pogrzeb chcesz zdążyć?!

 

W życiu jest coś więcej do zrobienia niż tylko zwiększać jego tempo.

W życiu można iść razem a osobno.

W życiu można być czyjąś podporą lub zawalidrogą.

W życiu można wszystko.

To taka przygoda – żyć!