Mały czarny kotek – kosmata frajda! Niewidoczny prawie kleszcz – wzbudzony lęk Kropka nad i – finalna satysfakcja Ciemna plama na sofie – brudna niechęć…
więcejuważność i empatia
Moje przemyślenia, momenty życia warte opisania, chwile lekkie i ulotne lub sytuacje głęboko poruszające… Lubię obserwować i zbierać takie smaki codzienności. Oprawiać w słowa i sprawiać, by były usłyszane. Chcę, by te historie żyły dłużej niż samo wydarzenie, i aby choć trochę uwrażliwiały.
Migawki z pracy, ulicy, dzielnicy, sklepu, tramwaju, a także ze świata wewnętrznego, którego bohaterowie nierzadko tak realni jak ci z namacalnego i widzianego otoczenia. Dotykam ich i siebie tutaj z życzliwą uważnością.
Nadmiar – niedobór – harmonia. Droga do jogi.
Kiedy była małym dzieckiem, miała w swym małym ciele o kilka kilogramów za wiele. Kiedy była nastolatką, miała pamięć tych kilogramów w za ciężkiej od…
więcejPodaruj siostrze spokój
- A na ten kurs redukcji stresu, to ja siostrę zapiszę. Bo ona trudna jest – zwraca się do mnie pani w sklepie. - Trudna?…
więcejW poszukiwaniu szczęścia
Z sukcesem Ci do twarzy! Ambicja Cię niesie wysoko! Duma Cię rozpiera! Twoje zwycięstwo błyszczy nad marnościami świata tego i mizerotą innych. Jesteś wielki, jesteś…
więcej„Przykazania” Leszek Kołakowski
Kolejny raz mnie zatrzymały te słowa. Nic więcej. Proste, skromne, dobre życie w łączności ze sobą i światem. Ot i cała filozofia. Po pierwsze…
więcejWakacje :) Hurra!!!
I kilka stop klatek z zakończenia roku szkolnego: Sala gimnastyczna wita wielkim napisem na granatowym tle: „Do zobaczenia we wrześniu”. Hmm… dla niektórych to brzmi…
więcejSpokój umysłu
Niesiesz sałatkę i zsuwają się z talerza wszystkie pomidory polane oliwą. Klękasz, zbierasz, wyrzucasz. Kroisz nowe. Polewasz ponownie oliwą i posypujesz ziołami. Po prostu. Bez…
więcejJeszcze niedawno…
Jeszcze niedawno chciał być piłkarzem Realu Madryt albo motorniczym tramwaju nr 10. Nie umiał się zdecydować, czy lepiej na co dzień pracować jako tramwajarz, a…
więcejSłucham Kochanie
Gdy dzwonię, zawsze odbiera z miękkim: "Słuuucham Kochanie...?" Jakby tylko na ten telefon czekała od zawsze w gotowości czułości. Uwielbiam ten głos: koi, kołysze, tuli,…
więcej